Fake news (w wersji spolszczonej: „fejk nius”) to wpis internetowy, wiadomość, cały kanał informacyjny, w którym przekazywane dane są nieprawdziwe lub przeinaczone. Celowo wprowadzają w błąd, szokują, budzą kontrowersje. Najczęściej pojawiają się w internecie, co nie znaczy, że tradycyjne media (gazety, radio, telewizja) są od nich wolne. Coraz częściej można je znaleźć również w relacjach z rozmów z politykami, przy czym sam kanał przekazu tylko nieintencjonalnie powiązany jest z fałszywą informacją.
Fake news nie jedno ma imię
Treści przekazywane w fake newsach są kształtowane w różny sposób. Mogą występować jako:
- Całkowite kłamstwo – podawane informacje są sfabrykowane, sprzeczne, nieprawdziwe
- Sporne prawdy – fakty przedstawione są selektywnie bądź w odpowiednim kontekście, skutkiem czego odbiorca jest wprowadzony w błąd (świetnie sprawdza się tu statystyka i kreatywne przedstawianie danych z wykorzystaniem wykresów o podrasowanej skali, ukrytych wartościach, sugestywnie dobranych kolorach)
- Manipulacja cytatem – wypowiedź jest umieszczona w odpowiednim kontekście lub usunięte są jej fragmenty, co powoduje zmianę sensu przekazu.
Często sam tytuł wprowadza w błąd, sugeruje sensacyjne zdarzenie. Z treści wiadomości nic zbyt efektownego nie wynika, ale nadawca już pozyskał naszą uwagę, skłonił nas do wejścia w jego link, wybranie kanału telewizyjnego. Hasło pozostaje trwalsze niż pełen przekaz.
Dlaczego się pojawiają
Osoby lub organizacje tworzące i rozpowszechniające dezinformację kierują się różnymi motywami. Najczęściej chodzi o zyski finansowe lub polityczne. Większa klikalność, to więcej pieniędzy. Odpowiednio popularny wpis może oznaczać dla właściciela konta nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych zysków. Istotne może być też zasianie wątpliwości, które powodują realne szkody. Mogą wpływać na wyniki wyborów[1], generować straty firm, branż lub nawet całych rynków. Nieodpowiedzialne działania medialne wymierzone w konkretne osoby lub grypy mogą skutkować m.in.:
- głębokimi podziałami społecznymi
- atakami rasistowskimi
- kreowaniem fałszywych oskarżeń
- niechęcią do całych grup osób
- odrzucaniem projektów pożytecznych społecznie
Jak działa fake news?
Na początku jest słowo (bywa, że okraszone zdjęciem lub filmem). Czasem krótki tweet lub komentarz, czasem spory artykuł lub wywiad. Później przydatny jest celebryta, polityk, czy inny influencer „znany z tego, że jest znany”, który ma możliwie liczne grono obserwujących. Wystarczy, że taka osoba podłapie temat, a miliony zaczynają go komentować i przekazywać dalej. Do tego dochodzi brak czasu i bezmyślność.
Rozpowszechnianiu fejków sprzyjają rozwiązania IT (automatyczne profile, boty, mechanizmy oparte o sztuczną inteligencję). W internecie następuje wzmocnienie przekazu. Wykorzystywane są algorytmy, które w oparciu o informacje o odbiorcach, kierujących nimi emocjach (które maszyny wykrywają w oparciu o nasze lajki, dislajki, uwagi itd.), podsuwają treści, które mogą przypaść nam do gustu i zwielokrotnić zasięg. Dodatkowo działają narzędzia (np. w Google, You Tube), które w pierwszej kolejności pokazują wiadomości najczęściej lub najdłużej oglądane, bez sprawdzenia ich wiarygodności.
Gdy dana treść staje się odpowiednio popularna, często przebija się do mediów tradycyjnych. Nie ma w tym momencie znaczenia, czy jest potwierdzana, czy dementowana. Mleko już się rozlało.
Zwalczanie fake news
Jak nie dać się zmanipulować fałszywym wiadomościom? Jest kilka prostych wskazówek:
- zrozum cele i intencje źródła przekazu (np. sprawdź kto jest właścicielem portalu, stacji telewizyjnej, gazety),
- czytaj całość artykułu, nie tylko nagłówek,
- sprawdź autorów i zweryfikuj, czy są wiarygodni,
- potwierdź informację w innych źródłach,
- znajdź datę publikacji, aby zobaczyć, czy informacje są aktualne,
- upewnić się, czy nie trafiłeś na żart lub satyrę,
- sprawdź wykorzystane w materiale internetowym zdjęcia poprzez użycie wyszukiwania obrazem (np. w Google Lens),
- zweryfikuj dołączony plik filmowy (np. wtyczka InVID sprawdza filmy z YouTube’a, Twittera i Facebooka pod kątem ewentualnej ingerencji w obraz),
- uzyskaj potwierdzenie ekspertów dysponujących wiedzą na dany temat
- sprawdź, czy jedna z organizacji typu fact-checking[2] nie obnażyła mechanizmu manipulacji.
Co najmniej żółte światło powinno nam się włączyć, jeśli:
- nie ma informacji o źródle przytaczanych danych,
- materiał jest sensacyjny i emocjonalny lub mówi o odkryciu skrywanej prawdy,
- news jest publikowana na anonimowym profilu lub adres strony wygląda podejrzanie,
- w treści pojawiają się oczywiste błędy językowe i ortograficzne (najczęściej wynikają z automatycznego tłumaczenia),
- w komentarzach aż roi się od zwolenników przytoczonej treści, którzy wypowiadają się bardzo emocjonalnie.
Problem tkwi w tym, że proponowane sposoby wymagają czasu, refleksji, chęci i zaangażowania. Czasami także wiedzy, zdrowego rozsądku, czytania ze zrozumieniem, krytycznego myślenia oraz spostrzegawczości.
Co dalej?
Zwalczaniu dezinformacji służyć mają działania legislacyjne rządów i organizacji międzynarodowych. W 2018 specjalne prawo mające przeciwdziałać mowie nienawiści i rozpowszechnianiu fake news wprowadziły Niemcy, Francja i Włochy. Pojawiła się też strategia zwalczania tego typu aktywności na poziomie Unii Europejskiej[3]. Technologia jest jednak szybsza niż tempo zmian prawnych. Można jej przeciwstawić rozwiązania informatyczne oparte na AI, filtrujące i blokujące mylące treści lub wręcz ich źródła. Eksperci nie są jednak zbyt optymistyczni w ocenie tego, czy jakość docierającej do nas informacji będzie rosła[4].
Nasza aktywność może nieco naprawić świat. Nieprawdziwą informację można zgłosić do portalu lub innego medium, na którym się znajduje. Fake newsa warto też wysłać do organizacji, które weryfikują treści w mediach (np. Demagog[5] lub polski zespół agencji AFP[6]).
[1] Kilka przykładów w ciekawym materiale pod adresem https://www.arte.tv/pl/videos/099995-000-A/trump-fake-newsowa-kampania/
[2] W Polsce to np. zespoły publikujące swe odkrycia na portalach Demagog, Konkret24.pl, OKO.press, Demaskator24.pl; https://cyberpolicy.nask.pl/czym-jest-fact-checking-zarys-inicjatyw-na-swiecie-i-w-polsce/
[3] https://www.brookings.edu/blog/order-from-chaos/2018/05/25/the-west-is-ill-prepared-for-the-wave-of-deep-fakes-that-artificial-intelligence-could-unleash/
[4] https://www.pewresearch.org/internet/2017/10/19/the-future-of-truth-and-misinformation-online/